11 paź 2009

Kanada i burki

Islamscy ekstremiści od lat wmawiają mieszkającym na zachodzie muzułmankom, że szczelne zasłanianie całego ciała jest ich obowiązkiem religijnym. Powołują się na autorytet hadisów. „Koran” jednak nie mówi o tym obowiązku ani słowa. Zaleca jedynie kobiecie skromny ubiór. Dlatego też kanadyjscy muzułmanie mówią burce – nie!
Pochodzące z Bliskiego Wschodu stroje zasłaniające twarz - to nic innego jak średniowieczne i mizoginistyczne symbole ekstremizmu – mówią przedstawiciele kanadyjskich muzułmanów, którzy popierają zakaz noszenia burki i nikabu. Obie te zasłony przykrywają całe ciało od stóp do głów, burka jednak ma na oczach siateczkę umożliwiającą patrzenie, nikab natomiast pozostawia niewielki otwór na oczy. Planowany zakaz nie obejmowałby hidżabu - chusty zasłaniającej głowę, uszy i szyję pozostawiając twarz i ramiona odsłonięte.

Kongres Kanadyjskich Muzułmanów wezwał rząd do wprowadzenia zakazu zasłaniania twarzy. Jego przedstawiciele argumentują, że w społeczeństwie, które promuje równouprawnienie nie ma miejsca na zasłony twarzy w miejscach publicznych. Rzeczniczka Kongresu Farzana Hassan mówi, że ukrywanie twarzy, to ukrywanie tożsamości. Dodaje, że zasłanianie twarzy ma swoje korzenie w kulturze Bliskiego Wschodu, a nie w islamie.

W żadnym z podstawowych tekstów islamu, w tym w „Koranie”, nie znajdziemy nakazu zasłaniania twarzy. Skoro w Mekce, najświętszym miejscu islamu noszenie burki jest wręcz zabronione, nie ma powodów, dla których ta praktyka miałaby mieć miejsce w Toronto - wyjaśnia Hassan. Jeśli rządowi zależy na równości między płciami, nie może popierać zwyczaju, który marginalizuje kobiety.

Mimo tego, islamiści tworzący i egzekwujący prawo szariatu naciskają na noszenie burki. W niektórych państwach islamskich (np. Afganistan za rządów Talibów) zasłanianie twarzy przez kobiety jest wymuszone przepisami prawa. Wynika to nie z „Koranu”, w którym mowa o skromności, ale z hadisów, czyli „świadectw” podanych przez osoby, które żyły w czasach Mahometa

Szejk Mohamed Tantawi, dziekan Uniwersytetu al-Azhar w Kairze nazwał nawet noszenie burki zwyczajem nie mającym nic wspólnego z wiarą muzułmańską. Mohamed Elmasry, dawny przewodniczący Kongresu podziela ten pogląd, dodaje jednak, że muzułmanki powinny mieć prawo wyboru.

Artykuł znaleziony na stronie Euroislam.pl

2 komentarze:

  1. jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś o islamie, nie krępuj się chętnie pomogę

    szczęśliwa, bo jestem muzułmanką

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że wstydzisz się podpisać i OK jesli jestes szczesliwa.
    Ja natomiast wiem na tyle duzo o islamie, że nie sądzę by anonimowa osoba mogłaby mi pomóc "czegoś się dowiedzieć" ...

    OdpowiedzUsuń