10 cze 2010

Muzułmańskie kłamstwa - Nonie Darwish

Jest takie egipskie powiedzenie o masochiście, który stale wybiera ból i cierpienie, płacząc, jęcząc i krzycząc przy każdej okazji. Brzmi ono: „Im potrzebny jest pogrzeb, by zaspokoić pragnienie bicia się po twarzy". To powiedzenie doskonale pasuje do reakcji arabskich na całym świecie na wydarzenia z flotyllą do Gazy. Jeśli w to wątpisz, przyjdź na jakikolwiek pogrzeb arabski na świecie, a zobaczysz, co mam na myśli.
Coraz więcej faktów o incydencie z flotyllą wychodzi na światło dzienne i sprawy nie wyglądają dobrze dla tych, którzy pospieszyli się z wyrokiem i poddali się histerii. (...) Ci jednak, którzy spiskowali, by wytworzyć taki kryzys wiedzieli, że wygrają wojnę propagandową, ponieważ niezależnie od tego, jakie fakty wypłyną później, nie będą relacjonowane z tą samą intensywnością i pasją, jak przez pierwsze dni po incydencie. Dla islamistycznych poszukiwaczy kryzysów ważne jest, że wiadomości na całym świecie przez kilka dni winiły Izrael jako krwiożerczego zbira, który popełnił nieusprawiedliwioną masakrę na pokojowo demonstrujących, nieuzbrojonych, humanitarystach.

Muzułmańskie demonstracje uliczne, takie jak te po tym incydencie, są zainscenizowane dla zachodniej publiczności; my, imigranci z Bliskiego Wschodu, rozumiemy tę histerię i już nas dłużej nie porusza. Z drugiej strony, kultura zachodnia jest niesłychanie poruszona tym wielkim islamistycznym widowiskiem - krzykami, łzami, błaganiami, wrzaskami, zawoalowanymi groźbami i przede wszystkim masową psychozą. Jest bardzo łatwo, bez żadnego powodu, zarazić tłumy ludzi na Bliskim Wschodzie napadem wściekłości, tak że będą biec po ulicy szukając zemsty na każdym chrześcijaninie lub Żydzie, który rzekomo obraził islam.

Po wiadomości o masakrze nie-muzułmanów dokonanej przez muzułmanów mówimy często „znowu" i po prostu robimy dalej to, co robiliśmy wcześniej. Chrześcijańscy Koptowie w Egipcie cierpią z rąk muzułmańskich tłumów, szukających zemsty na ulicach po wysłuchaniu płomiennego kazania lokalnego imama w meczecie, opowiadającego wymyśloną historyjkę o chrześcijańskich przestępstwach przeciwko islamowi lub o tym, że chrześcijanin zgwałcił muzułmankę. Te historyjki, poparte przez „świadków" rozpalają agresywne zachowanie, prowadzące często do przerażających tragedii. Całkiem niedawno spalono domy chrześcijan w nadbrzeżnym mieście w Egipcie po plotce z piątkowego kazania. Strategia i taktyka incydentu z flotylla są takie same. Scena jest ustawiona, by rozpoczynać tę samą grę raz za razem; islamiści prowokują Izrael i testują jego cierpliwość. Dla nich jest to tylko gra, w której kilku ludzi umrze i pójdzie do nieba, ale dla Izraela jest to kwestia życia lub śmierci.

Zdumiewające jest, że dobrze wykształceni i poinformowani ludzie Zachodu, znajdujący się na ważnych stanowiskach kupują tę dżihadystyczną propagandę. Helen Thomas z korpusu prasowego Białego Domu krzyczała, że incydent z flotyllą był zamierzoną masakrą. Bez zbadania sprawy, bezmyślnie, lewica Zachodu poddaje się tej grze, tak samo jak wiecznie oburzona ulica arabska. Jak powiedział Rahm Emanuel, nigdy nie dopuszczą, by kryzys się zmarnował. Lewicowcy w mediach są aż nazbyt gorliwi w popieraniu chorych, nienawistnych i bezpodstawnych demonstracji muzułmańskich, organizowanych dla celów propagandowych i dla promowania antysemityzmu na świecie. Ich kolaboracja z islamistami w tym incydencie wyrządza wielką szkodę publiczności, która szuka informacji w mediach głównego nurtu, chcąc zrozumieć konflikt arabsko-izraelski.

Kiedy Zachód nauczy się psychologii Arabów? Gdy tylko wiadomości z Zachodniego Brzegu i Gazy stają się drugorzędne lub przesłaniają je naglące sprawy, takie jak gospodarka, wyciek ropy, a może bardziej palące ludzkie cierpienie gdzie indziej na świecie, islamiści natychmiast ruszają do dzieła i wywołują kryzys. W ich umysłach nic nie może być bardziej naglące niż zniszczenie Izraela, nawet ludzkie szczęście, rodzina, dzieci czy też sam pokój. Jak w tym egipskim powiedzeniu, potrzebują pogrzebu, żeby być szczęśliwi.

Świat nigdy nie uczy się z historii. Ci Arabowie i muzułmanie, którzy nienawidzą Żydów, udoskonalili sztukę histerii, dramatu i ściągania wszystkich do swojego poziomu. Są zdecydowani przekonać świat, by nienawidził i obwiniał Izrael. Uciekają się do tej gry, żeby usprawiedliwić nakaz zabijania Żydów gdzie tylko ich znajdą, który muzułmanie otrzymali w VII wieku; jest to przykazanie samego Mahometa. Każde przykazanie Proroka jest obowiązkiem i umysł muzułmanina musi radzić sobie z tą farsą; musi usprawiedliwiać terror przeciwko Żydom nie tylko wobec Zachodu, ale wobec samych muzułmanów. Dżihad przeciwko Izraelowi, Żydom, chrześcijanom, Zachodowi, Wielkiemu Szatanowi (USA), Małemu Szatanowi (Izraelowi) itd. — to wszystko musi być uzasadnione. Powiedzenie, że jest to przykazanie Allaha, nie przejdzie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Przemoc dżihadystów musi zostać usankcjonowana i zinstytucjonalizowana jako prawomocna. Trzeba tworzyć incydenty dla usprawiedliwienia dżihadu. Mahomet musiał oskarżyć Żydów o pogwałcenie traktatu, żeby usprawiedliwić zabicie 800 żydowskich mężczyzn. Incydenty takie, jak z flotyllą wolności, są tylko częścią strategii usprawiedliwiającej dżihad, przemoc, palenie, zabijanie i terror. To jest przykazanie; to musi być zrobione, a jeśli potrzeba do tego trochę prowokacji i kłamstwa, to trudno.
Oglądajcie arabską telewizję, a dowiecie się, że Izrael pojechał na Haiti w celu zabrania narządów od ofiar haitańskiego trzęsienia ziemi. Izrael jest tak nikczemny, że musi zostać unicestwiony. Muzułmańska publiczność i świat muszą zaakceptować agresję przeciwko Izraelowi jako samoobronę. Izrael cierpi z powodu nieustannego i niepohamowanego zastraszania i zmuszania do niepotrzebnych konfrontacji. Można by się spodziewać, że do tej pory świat już to powinien zrozumieć.

Muzułmanie wiedzą dokładnie co powinni zrobić, żeby zakończyć blokadę Gazy. Przede wszystkim powinni być uczciwi sami wobec siebie, a nie tylko próbować przekonać świat, że chcą pokoju z Izraelem i że chcą przyjąć postawę: żyj i pozwól żyć innym. Potem główni gracze w regionie, tacy jak Turcja, Egipt, Arabia Saudyjska, Syria itd. muszą naciskać na Hamas, by zakończył grad rakiet przeciwko Izraelowi, a ich wsparcie finansowe powinno być powiązane z gotowością Palestyńczyków do zawarcia pokoju z Izraelem. Izrael walczy o przeżycie; wiedzą to wszyscy i nie ma powodu nadal się oszukiwać.

Gdy ujawnia się coraz więcej faktów, staje się jasne, że była to pułapka; chwyt propagandowy, by pozwolić krajom muzułmańskim otaczającym Izrael na kolejne oszukanie świata.


Nonie Darwish - urodzona w Egipcie amerykańska działaczka na rzecz praw człowieka, córka egipskiego generała, zabitego w zamachu przez armię izraelską, założycielka strony „Arabs for Israel”, zwalcza muzułmańską kulturę nienawiści. Autorka książek: “Cruel and Usual Punishment: The Terrifying Global Implications of Islamic Law”, "Now They Call Me Infidel".

Całość artykułu TU

8 cze 2010

Reuters - lewackie naginanie faktów

Poniżej zdjęcia z akcji na Mavi Marmara - pierwsze opublikowane w tureckim Hurriyet (bez photoshopa), drugie opublikowane przez Reuters - jakos im zniknął nóż w rękach "pacyfisty".
Możnaby pomyslec, że to Turcy powinni byc bardziej zainteresowani by te noże wyciąć ze zdjęcia....



Odpowiedzi posłańców pokoju z flotylli pokoju i wolnosci

Na ostrzeżenia o blokadzie i abordażu, z Mavi Marmara odpowiadano tak:

"Zamknąć się, wracać do Oswiecimia!"

"Pomagamy Arabom wystepowac przeciwko USA, nie zapomniajcie chlopcy o 11 wrzesnia"






I jeszcze zdjęcie jak pokojowo powitano komandosów:

"Głód" w Strefie Gazy

Khalil Hamada (senior w Ministerstwie Sprawiedliwosci Gazy) w wywiadzie dla Daily Telegraph zapewnia, ze w Strefie Gazy nie ma glodu i do tej pory jeszcze nikt z glodu nie umarl.
W pierwszym kwartale 2010 roku 94.500 ton zywnosci przepuszczono przez granicę do Gazy;dostawy zawieraly: 40.000 ton maki - rownowartosc 53 milionow bochenkow chleba, 2.760 ton ryzu - 69 milonow porcji, 1.987 ton ubran i 553 tony mleka w proszku i zywnosci dla niemowlat. Podczas zeszlorocznego ramadanu izrael dostarczyl do Gazy 11.000 sztuk bydla - ekwiwalent 8,8 milionow posilkow.

Problemem jest to, ze wiekszosc tych towarow nigdy nie dociera do przecietnego Gazanczyka. To dlugoterminowa polityka liderow Hamasu, majaca na celu pokazywanie swiatu ofiary i ulatwienia zdobywania statusu uchodzcow w innych panstwach.

Gazanczyk Zaed Khadar w wywiadzie dla "Der Spiegel" mówi: " Ludzie, którzy nie sprzyjają Hamasowi nie widzą na oczy tych towarow ani pieniedzy. Poplecznicy Hamasu maja domy, meble, platną pracę. My nie mamy nic."

Artykul w jęz. angielskim TU




6 cze 2010

Darfur - tam nie płyną flotylle z pomocą ...



Wobec regularnego dostarczania do Gazy tysięcy ton pomocy i milionów dolarów, a co za tym idzie międzynarodowego wspierania terrorystycznego rządu hamasowskiego - kogo obchodzą głodujące dzieci z Darfuru?

5 cze 2010

Z kim współpracował budowniczy meczetu

Prezes Ligi Muzułmańskiej w RP nie chce powiedzieć, czy ma jakieś związki z działaczem podejrzewanym w Niemczech o wspieranie terrorystów.

O prezesie Ligi Muzułmańskiej w RP Samirze Ismailu zrobiło się głośno wiosną tego roku, gdy okazało się, że kierowana przez niego organizacja buduje meczet na warszawskiej Ochocie.
Liga działa niezależnie od Muzułmańskiego Związku Religijnego skupiającego głównie polskich Tatarów. Jak wyjaśniał Ismail, nową organizację utworzyli imigranci – m.in. ze względu na różnice w wyznawanych szkołach islamu.

Przeciwnicy budowy meczetu zarzucali Lidze powiązania z fundamentalistami islamskimi. Ismail odpowiedział im w „Gazecie Wyborczej”: „Gdyby znaleziono jakiekolwiek powiązania z ludźmi, którzy są na czarnej liście, zostalibyśmy rozwiązani”.

Samir Ismail nie ukrywa jednak, że Liga jest członkiem Federacji Islamskich Organizacji w Europie (FIOE). Do niedawna Federacją kierował Ahmad al Rawi, urodzony w Iraku obywatel USA, który w październiku 2004 r. wraz z 93 uczonymi islamskimi podpisał deklarację popierającą ataki na wojska koalicji w Iraku.

Z ustaleń „Rz” wynika, że jeszcze w styczniu 2009 r. Samir Ismail figurował na stronie FIOE jako przewodniczący sekcji wychowawczej. W trzyosobowej grupie roboczej był z nim Walid Abu Shawarib jako „przewodniczący sekcji wychowawczej przy Zgromadzeniu Islamskim – Niemcy”.

47-letni Abu Shawarib jest urodzonym w Strefie Gazy bezpaństwowcem. W Berlinie prowadzi biuro podróży i oferuje m.in. pielgrzymki do Mekki. Ale prokuratura w Monachium oraz Krajowy Urząd Ochrony Konstytucji w Berlinie wskazują na związki Shawariba z radykalnym palestyńskim Hamasem, uznawanym między innymi w Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych za organizację terrorystyczną.

W lutym 2009 r. monachijska prokuratura wszczęła w związku z działalnością Shawariba śledztwo. Jego przedmiotem są m.in. „oszustwa, pranie brudnych pieniędzy, fałszerstwa dokumentów oraz wspieranie organizacji znajdujących się na unijnej liście ugrupowań terrorystycznych”.

Samir Ismail odmówił skomentowania informacji uzyskanych przez „Rzeczpospolitą”.

Od momentu upublicznienia informacji o budowie meczetu w Warszawie przeciwnicy tego projektu zwracają uwagę także na tajemniczych sponsorów inwestycji.

Samir Ismail nie chce podać ich nazwisk lub nazw. Dopytujących o to dziennikarzy wielokrotnie odsyłał do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. „Wszystkie przelewy od sponsorów są kontrolowane przez MSWiA” – twierdził w wywiadach. Jak jednak poinformowała „Rz” rzecznik ministerstwa Małgorzata Woźniak, „Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie posiada i nie gromadzi danych na temat źródeł finansowania budowanego przez Ligę Muzułmańską w RP Centrum Kultury Islamu w Warszawie”.

Żródło

3 cze 2010

Turcja - biskup zadźgany nożem we własnym domu

Katolicki biskup, przewodniczący episkopatu Turcji, Luigi Padovese, został zamordowany we własnym domu w prowincji Hatay na południu Turcji - poinformowała agencja Anatolia. Zatrzymano już osobę podejrzaną o zamordowanie hierarchy. Watykan jest wstrząśnięty.
63-letni Luigi Padovese, włoski kapucyn, był apostolskim wikariuszem Anatolii, biskupem Iskenderun, położonego niedaleko biblijnego miasta Antiochia. Został zadźgany nożem.

Według przedstawiciela lokalnych władz, zatrzymany podejrzany to kierowca duchownego, który pracował dla niego przez ostanie 4,5 roku. Policja zidentyfikowała go jako Murata A. - pisze agencja Associated Press.

Protesty przeciwko tureckiej hipokryzji w Tel Avivie

Zdjęcia demonstracji pod ambasadą turecką w Tel Avivie. Erdoganowi należy się więcej takich demonstracji - Ormianie, Kurdowie, Cypr, wspieranie Ahmadinejada może zająłby się raczej tymi tematami. Tymczasem protestują poplecznicy terroru w Gazie.










2 cze 2010

Wolna Gaza - tak, wolna od terroru

Oszolomom internetowym, polskim konwertytkom na islam, narzeczonym muzulmanow, pismakom wszelkiej masci, czyli tzw. dzialaczom i poplecznikom na rzecz wolnej Gazy dedykuje ponizszy film. Niech zajmą się raczej likwidacją Hamasu, zamiast robić z siebie pozytecznych idiotów i wspierać caly swiat muzulmanski w rozgrywkach z Izraelem, z Izrealem, ktorego terytorium w porownaniu do terytoriow arabskich jest jak kropla w morzu, terytorium ,za ktore muzulmanie skazuja na smierc swoje dzieci, zony, braci bez drgnienia oka. Niech zajma sie wprowadzeniem komisji i obserwatorow EU czy sil ONZ do Gazy. Niech moze opadna im nieco te konskie klapki na oczach.