8 cze 2010

"Głód" w Strefie Gazy

Khalil Hamada (senior w Ministerstwie Sprawiedliwosci Gazy) w wywiadzie dla Daily Telegraph zapewnia, ze w Strefie Gazy nie ma glodu i do tej pory jeszcze nikt z glodu nie umarl.
W pierwszym kwartale 2010 roku 94.500 ton zywnosci przepuszczono przez granicę do Gazy;dostawy zawieraly: 40.000 ton maki - rownowartosc 53 milionow bochenkow chleba, 2.760 ton ryzu - 69 milonow porcji, 1.987 ton ubran i 553 tony mleka w proszku i zywnosci dla niemowlat. Podczas zeszlorocznego ramadanu izrael dostarczyl do Gazy 11.000 sztuk bydla - ekwiwalent 8,8 milionow posilkow.

Problemem jest to, ze wiekszosc tych towarow nigdy nie dociera do przecietnego Gazanczyka. To dlugoterminowa polityka liderow Hamasu, majaca na celu pokazywanie swiatu ofiary i ulatwienia zdobywania statusu uchodzcow w innych panstwach.

Gazanczyk Zaed Khadar w wywiadzie dla "Der Spiegel" mówi: " Ludzie, którzy nie sprzyjają Hamasowi nie widzą na oczy tych towarow ani pieniedzy. Poplecznicy Hamasu maja domy, meble, platną pracę. My nie mamy nic."

Artykul w jęz. angielskim TU




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz