Dziś na niektórych portalach pojawiła się wiadomość o wydaniu w UK ksiązki pod tytułem "Czy Bóg nienawidzi kobiet?" - auorzy Jeremy Stangroom oraz Ophelia Benson
Ksiązka traktuje o kobietach w islamie - o wyczynach proroka (poślubienie malutkiej Aiszy), jak również opisuje liczne zbrodnie muzułmanów na kobietach w ostatnich latach. Książka zawiera wiele źródłowych cytatów. Autorzy piszą również o swoistej poprawności swiata cywilizowanego po zamachach 11 września 2001 r.- która to według nich wynika z obawy o posądzenie Zachodu o islamofobię i ma jakoby na celu "budowanie mostu" pomiędzy światem muzułmańskim, a cywilizacją Zachodu. Do czego ta poprawność doprowadza mamy okazję słyszeć w ostatnim czasie (wyroki sądów UK czy Niemiec uwzględniające barbarzyńskie zwyczajowe prawa do dziś stosowane w społecznościach muzułmanskich - zbrodnie honorowe, obrzezanie kobiet, śluby nieletnich dziewczynek itp.)
Pojawiła się też informacja, że "świat muzułmański" jest bardzo oburzony tą publikacją, oraz że była już (na szczęście udaremniona) próba zamachu bombowego na siedzibę wydawcy. (na podstawie artykułu na portalu www.ekumenizm.pl)
Nastroje Europejczyków możemy zaobserwować po ostatnich wyborach do Europarlamentu - wybór Wildersa, czy byłego muzułmanina, konwertyty na chrześcijanstwo. Widać po tych wynikach, że Europejczycy szukają ludzi, którzy będa reprezentować i pielęgnować wartości cywilizacji Zachodu, że mają dość postepującej islamizacji ich krajów.
"O Pokoju Ducha” ~ Lucjusz Anneusz Seneka. Część II
1 dzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz