11 wrz 2009

Czy Duńczycy mają przepraszać?

Sprawa publikacji karykatur Mahometa jest dośc dobrze znana i była sporo komentowana we wszystkich światowych mediach.
Niedawno jeden z saudyjskich prawników Faisal A.Z. Yamani napisał oficjalny list, w którym żada przeprosin od duńskich mediów za te publikacje. W liście twierdzi, że domaga się tego w imieniu tysięcy potomków Mahometa, którzy czują się znieważeni i obrażeni. Żąda wydrukowania w mediach przeprosin po duńsku, angielsku, francusku i arabsku, w terminie do końca września, bo jesli nie, to będą podjęte prawne działania. Jørn Mikkelsen, wydawca gazety Jyllands Posten, która pierwsza opublikowała te karykatury w 2005 roku mówi: "Nasza odpowiedź nie zmienia się od początku tego rumoru - absolutnie nie mamy za co przepraszać; publikacje rysunków proroka są zgodne z naszym prawem i tradycją oraz reprezentują projekty dziennikarzy, które rozpoczęły debatę na temat wolności słowa."

Martin Henriksen, poseł duńskiego parlamentu zasugerował, że Dania też żąda przeprosin od społeczności muzułmanskiej za opresje wobec kobiet, za kamienowanie, masowe zamachy na wolność obywatelską, za głęboką pogardę wobec duńskiej i zachodniej kutury i demokracji. "Odbijamy piłeczkę i zwrócimy się do ich sądów w formalnych listach za każdym razem, gdy wydarzy się jakikolwiek wspomniany incydent".
Henriksen napisał list, który zamierza wysłać do każdego muzułmanina, żądającego przeprosin za publikacje karykatur.

Dziękujemy za żądanie w stosunku do nas, dotyczące możliwości przeproszenia za karykatury w duńskich gazetach, opublikowane kilka lat temu. Ropatrzyliśmy tę sprawę, również pod kątem perspektywy historycznej, i naszą konkluzją jest to, że nie mamy powodu spełnić tego żądania zanim świat zachodu nie otrzyma:
1. Przeprosin za masowe represje wobec kobiet
2. Pełnego zaprzestania kamienowania, bicia, wieszania i gwałtów w imię prawa szarii
3. Przeprosin i całkowitego zaniechania: prześladowań za wiarę, rozprzestrzeniania zamieszek i destrukcji w krajach zachodnich, wywoływanych przez uchodźców i imigrantów.


Henriksen zaproponował również umieszczenie w listach liczby napadów, czystek etnicznych itd, które wydarzyły się "w imię islamu".

"Po otrzymaniu przeprosin, jakich żadamy, rozpatrzymy ponownie, czy nadal będziemy drukować karykatury Mahometa."

1 komentarz:

  1. I bardzo dobrze, oby więcej takich akcji w całej Europie :)
    E.

    OdpowiedzUsuń