30 gru 2009

Marsz Wolności Gazy w Toronto, 27 grudnia 2009




Tak Palestyńczycy pozdrawiają się przed domem Palestyńskim w Toronto ...
Czy ktoś ma ochotę zakładać arafatkę?

Basmallah - 3,5 letnia Saudyjka i wychowanie w miłości bliźniego

Niektóre z pytań do dziewczynki:
- Czy wiesz kim są Żydzi?
- Tak
- Czy ich lubisz?
- Nie
- Dlaczego ich nie lubisz? Poniważ czym oni są?
- Oni są małpami i świniami
- A kto to powiedział?
- Nasz Bóg
- Gdzie on powiedział o tym?
- W koranie
- Basmallah, a co robią Żydzi?
- Mają firmę PepsiCo ..
- To znaczy, że wiesz również o bojkocie?
- Tak
- Czy oni kochali naszego proroka?
- Nie
- Co oni mu zrobili?
- On zabił kogoś!
- Oczywiście, nasz prorok był silny i mógłby ich zabić. Ok, czy znasz tradycje o tym co Żydzi zrobili naszemu prorokowi? Czy znasz jakąś opowieść?
- Tak
- Jaką?
- Jedną o kobiecie żydowskiej
- Co zrobiła Żydówka naszemu prorokowi?
- Zaprosiła proroka z towarzyszami. Kiedy on zapytał ją czy dodałaś truciznę do naszego jedzenia, ona powiedziała, że tak. Zapytał ją dlaczego to zrobiła. Ona odpowiedziała: jeśli jesteś kłamcą, to umrzesz i allach cię nie oszczędzi. Ale jeśli mówisz prawdę - on cię uchroni. I allach oczywiście ochronił go. Prorok powiedział do swoich towarzyszy: Zabiję tę kobietę. Oczywiście. Ona dodała mu truciznę do jedzenia, ta Żydówka.

Komentatorka: Każdy życzyłby sobie mieć tak religijną córkę. (...) Następna generacja dzieci musi być prawdziwymi muzułmanami. Musimy ich kształcić, kiedy jeszcze są ciągle dziećmi, by były prawdziwymi muzułmanami.


25 gru 2009

First comes Saturday then comes Sunday

Czyli hasło tzw. Palestyńczyków (potomków filistynów osiadłych na ziemiach Kanaanu), które to jest ich hasłem przewodnim, zwanym hasłem "ulicy".
Oznacza ono dokładnie: najpierw Żydzi, potem Chrześcijanie.
Ciekawa jestem czy nasze neofitki znają je, a może to też już ich "mantra"? Czy nienawidzą teraz swoje chrześcijańskie rodziny? Tylko na jednym ze znanych mi blogów muzułmanek polskich widziałam życzenia świąteczne (ale to blog rodowitej polskiej muzułmanki, nie neofitki).

Poniżej krótkie video na temat tytułu posta, pokazujące hasła na demonstracjach, mówiące o traktowaniu chrześcijan w Autonomii Palestyńskiej jako obywateli drugiej kategorii, również o relacjach demograficznych w Betlejem i okolicy (pisałam o tym w listopadzie), o porywaniu dziewcząt chrześcijańskich i zmuszaniu ich do konwersji na islam. Arabska chrześcijanka mówi, że jak do tej pory tylko Żydzi rozumieją i chcą rozumieć to hasło.




I jeszcze jedno video dla zwolenników wolnej Palestyny, nagrany dużo wcześniej, niż rozpoczął się kryzys w Gazie. Główne hasła to: Najpierw zlikwidujemy wszystkich Żydów, a potem zdobędziemy Rzym - jak kiedyś Konstantynopol - i pokonamy "krzyżowców", następnie Unia Europejska, obie Ameryki i Wschodnią Europę. Allah zwycięży cały świat...

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

Życzę wszystkiego najlepszego z okazji Świąt czytelnikom obchodzącym Boże Narodzenie.
A tym nie obchodzącym - udanego wypoczynku :-)

Pozwolę sobie zacytować fragment artykułu na temat traktowania chrześcijan w wielu krajach świata, nie tylko muzułmańskich, z portalu:

Chrześcijanie świata arabskiego - Image Hosted by ImageShack.us

"Niestety, jest coraz mniej miejsc na świecie, gdzie można otwarcie świętować Boże Narodzenie. W Arabii Saudyjskiej nawet za telefoniczne składanie życzeń idzie się do więzienia. W irackiej miejscowości Basra, zdominowanej przez szyitów, katolicki biskup ostatnio apelował, by nie świętować Bożego Narodzenia otwarcie, ponieważ w tym dniu wypada szyicka żałoba Aszura (upamiętnia ona zamordowanie przez sunnitów Alego - szyici wołają o pomstę i nacinają własne ciała i nawet ciała swoich dzieci tak, by płynęła krew). W samym Bagdadzie, w chrześcijańskiej dzielnicy Dora zdominowanej w tej chwili z kolei przez sunnitów, chrześcijanki są zmuszane do noszenia hidżabu, księża się boją wychodzić na ulicę, a o otwartym świętowaniu nie ma mowy. A w Mosulu chrześcijanie mają własną żałobę: w przedświątecznym tygodniu wysadzono w powietrze dwa kościoły; zginęło dziecko, a co najmniej 40 wiernych zostało rannych, zaś 17 grudnia został zamordowany na ulicy 39-letni chrześcijanin Zaid Nadżeb Josif.

Jak mają świętować chrześcijanie Turcji, kiedy przez cały rok są ciągani po sądach za to, że ich klasztor Mor Gabriel od roku 397 n.e. stoi na "muzułmańskiej" ziemi i zajmuje "tureckie państwowe lasy"? Jak mają się cieszyć chrześcijanie w Betlejem, kiedy w chwili powstania państwa Izrael stanowili oni 4/5 ludności miasta, zaś teraz, po przyłączeniu miasta do Autonomii Palestyńskiej, 3/4 ludności w Betlejem to muzułmanie? Jak mają świętować chrześcijanie Gazy, kiedy ich sklepy są wysadzane w powietrze przez HaMaS, uznany w Europie za "partię polityczną"? Nie zaznają spokoju również Koptowie, chrześcijanie Egiptu, którzy przyjęli chrześcijaństwo w połowie I w. n.e., a ich kraj jest nazywany na Zachodzie najbardziej "umiarkowanym religijnie". Członkowie egipskiego "bractwa muzułmańskiego" nigdy nie ponoszą żadnej kary za ataki na chrześcijan, niszczenie ich mienia, ani nawet za zabójstwa i porwania.

W 64 krajach (ponad jedna trzecia wszystkich krajów na kuli Ziemskiej) chrześcijanie są poważnie ograniczeni w wyznawaniu swojej wiary i nie mogą otwarcie obchodzić Narodzin Jezusa. Przeważnie są to kraje gęsto zaludnione, w związku z czym ok. 70% ludności Ziemi mieszka w krajach, gdzie praktycznie nie ma wolności religijnej. Nie oszukujmy się - tendencja ta jest wzrostowa, w miarę jak Unia Europejska odcina się od własnej chrześcijańskiej historii i zabrania wieszać krzyże w chrześcijańskich krajach, by nie obrażać tych, którzy na wszelkie sposoby próbują zniszczyć chrześcijaństwo. Brigitte Bardot dostała wyrok w zawieszeniu i musiała zapłacić 15 tys. euro za to, że opowiedziała się po stronie chrześcijańskich korzeni swojego kraju. Głoszenie Chrystusa w Birmingham (Wielka Brytania) zostało nazwane "hate crime" (przestępstwo na tle nienawiści religijnej lub rasowej), i chrześcijanie zostali usunięci z dzielnicy muzułmańskiej Alum Rock."

20 gru 2009

Anglicy mają dość ...

Pomimo, że rządzący i policja starają się rodowitym Anglikom przypiąć łatkę rasistów, prawicowców itp. Anglicy próbują coraz częściej i głośniej protestować. Po jednej z niedawynych demonstracji w Nottingham aresztowano 11 osób ...

Sezonowym hitem w Anglii jest wprowadzanie zakazu przez poszczególne miejscowości czy firmy dekorowania budynków na zewnątrz i wewnątrz z okazji świąt, by nie obrażać muzułmanów... Tylko patrzeć jak w Aglii przestaną jeść bekon i wybiją świnki ...




15 gru 2009

Pierwsza konferencja poświęcona molestowaniu kobiet w świecie arabskim

Jak podaje onet, w Kairze odbyla sie konferencja powięcona molestowaniu kobiet arabskich w muzułmanskich społeczenstwach. A oto co napisano na ten temat:

W świecie arabskim kobiety są molestowane na ulicach, w miejscach pracy, w szkołach, w środkach komunikacji - wskazywano na pierwszej poświęconej temu problemowi konferencji regionalnej, która odbyła się w niedzielę i poniedziałek w Kairze.
Aktywistki z 17 krajów wskazywały, że molestowanie kobiet jest nagminne, ponieważ prawo tego nie ściga, kobiety tego nie zgłaszają, a władze po prostu problem ignorują. Mówiono, że molestowanie - łącznie z dotykaniem i obrażaniem słownym - wydaje się mieć na celu wyparcie kobiet z miejsc publicznych, bez względu na to, jak są ubrane.

Do niedawna w ogóle nie było danych statystycznych, dotyczących molestowania kobiet w świecie arabskim. Coś się jednak zaczyna zmieniać. Podczas kairskiej konferencji zaprezentowano wyniki badań, wskazujące na powszechny charakter molestowania.

W Jemenie aż 90 proc. kobiet mówi, że tego doświadczyło, w Egipcie - 83 proc., w Libanie - 30 proc. Chodzi zarówno o zniewagi słowne, jak i o fizyczne molestowanie.

"Mamy do czynienia ze zjawiskiem, które ogranicza kobiecie swobodę poruszania się (...) i zagraża jej udziałowi w życiu zawodowym" - wskazywano w Kairze.

Źródło: onet.pl

14 gru 2009

MSW Hiszpanii zaniepokojone coraz bardziej

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii wykazuje duże zaniepokojenie i konsternację z powodu udokumentowanego znaczącego wzrostu stosowania praw islamskich w środowiskach muzułmanów oraz wzrastający ich separatyzm. W hiszpańskich meczetach radykalne grupy promują i próbują wprowadzać w życie sądy i zasady islamskie wśród żyjących tam muzułmanów. Zasady tego typu od długiego czasu istnieją (i mają się coraz lepiej) w takich krajach jak UK, Holandia, Francja, ale w Hiszpanii to nowość. Tendencje te zanotowano w szczególności w prowincjonalnych rejonach Katalonii czy takich miastach jak Tarragona, Girona, Seggara. Meczety są w większości opanowane przez salafickich dżihadystów *.

Imamowie muzułmańscy w Katalonii na przykład, nawołują do tego, by nie przyjaźnić się z rodowitymi Katalończykami, nie należeć do cywilnych katalońskich organizacji. Imamowie żądają spożywania tylko jedzenia "halal" (m.in. rytualne uboje, polegające na tym, że zwierzę zwrócone w stronę Mekki, podżynane ma gardło dotąd, aż umrze z upływu krwi), unikania banków, które nie mają nic wspólnego z muzułmańskim kapitałem. Rodzice muzułmanek ostrzegani są przed pozwalaniem swoim córkom na uczestnictwo w lekcjach gimnastyki w szkołach czy w pływania na basenach. Dziewczęta mają zaprzestać chodzenia do szkoły po pierwszej miesiączce. Muzułmanki, które odmawiają noszenia hidżabu są często napastowane, molestowane, a czasem maltretowane przez "silne ramiona" szarii.
Muzułmanie, którzy czują się prześladowani bądź zmuszani do stosowania prawa szarii powinni zgłaszać takie zdarzenia na policję - tak mówi hiszpańskie prawo.

* więcej o salafitach i nie tylko: Islam Koran Europa

9 gru 2009

Jakie są głowne żądania muzułmanów wobec rządu Szwajcarii?

Poniżej wykaz głównych żądań imigrantów muzułmańskich, opracowane przez McCarthy'ego i opublikowane w październiku w Winkelried

1.Pochówek w kraju pochodzenia na koszt państwa (koszt ok 27 tys. Euro z kieszeni podatników na jeden taki pogrzeb)

2. Większa ilość miejsc modlitwy, w miejscach wydzielonych tylko dla muzułmanów (te ciągle zwiększające się ilości meczetów i miejsc modlitw są według nich dowodem dyskryminacji ze względu na zbyt częste demonstracje przeciwników islamizacji kraju)

3. Szpitale i domy starców tylko dla muzułmanów (te istniejące zazwyczaj są zdominowane przez chrześcijan, a to nie jest przez muzułmanów akceptowane)

4. Muzułmanie w administracji publicznej, przeważnie w policji. Pragną mieć swojego specjalnego rzecznika, do którego będą mogli zwrócić się, jeśli poczują niedogodności religijne, jeśli ktoś będzie zabraniał im modlić się w czasie pracy. Oczywiście chusty i czador mają być dozwolone dla pracujących w adm. publicznej

5. Miejsca pracy, gdzie kobiety muzułmańskie nie będą miały kontaktu z mężczyznami (bardzo duża ilość muzułmanek korzysta z zasiłku dla bezrobotnych ze względu na brak takich ofert pracy)

6. Muzułmańskich lekarzy tylko dla muzułmanów

7. Nauki koranu w szkołach na koszt państwa, w językach kraju pochodzenia uczniów

8. Wypłat pieniędzy przed przypadającymi świętami muzułmańskim, gdyż oni muszą kupić prezenty

9. Pracowników socjalnych, będących muzułmanami i mówiących w ich ojczystym języku

10. Imamów, jako mediatorów pomiędzy muzułmanami, a władzami i instytucjami publicznymi.


Artykuł ukazał się, jak pisałam na wstępie w październiku. Prawdopodobnie powyższy wykaz uświadomił Szwajcarom o co tak naprawdę chodzi muzułmanom i pomógł podjąć decyzję w trakcie referendum ....

5 gru 2009

I mamy kolejny raport

Monthly Jihad Report
November 2009

Jihad Attacks: 139
Countries: 14
Religions: 5
Dead Bodies: 529
Critically Injured: 1075

4 gru 2009

Turcja i wolność religijna

W odpowiedzi na rumor, jaki powstał w Turcji po referendum szwajcarskim w sprawie minaretów, można tam też usłyszeć trudne pytania na ile realna jest tam wolnośc religijna gwarantowana w konstytucji tureckiej.
Turecki dziennikarz,Serkan Ocak, napisał we wczorajszym wydaniu "Radikal" artykuł "Czy w Turcji faktycznie istnieje wolność religijna?"
Turcja jest pierwszym wśród muzułmańskich krajów, który publicznie zareagował na szwajcarskie referendum. Premier Recep Erdogan, określił publicznie, że w Europie nastąpił znaczący wzrost rasizmu i faszyzmu. Prezydent, Abdullah Gul powiedział zaś, że referendum pohańbiło Szwajcarię. Zaś minister ds. Unii Europejskiej, Egemin Bagis, zaapelował do muzułmanów w gazecie Hurriyet, aby wycofali swoje pieniądze ze szwajcarskich banków i umieścili je w bankach tureckich ... " Powinniśmy opróżnić sejfy ich banków" powiedział.

Serkan Ocak w swoim artykule pisze, że jest praktycznie niemożliwe budowanie w Turcji nowych kościołów, jak również przywracanie starych kościołów do użytku.
Kościół protestancki w Salvation aplikuje o pozwolenie zbudowania 10 budynków religijnych od siedmiu lat, i ciągle czeka na to pozwolenie.
Kościół św. Piotra w Tarsus jest również w impasie. Budynek został przekształcony na muzeum wiele lat temu. Chrześcijanie starają się o przywrócenie pierwotnego charakteru kościoła bez skutku. (Starania o odzyskanie przez katolików kościoła św. Pawła w Tarsie, miejscu urodzenia Apostoła Narodów, trwają już od wielu lat. Po remoncie przed kilku laty świątynia została zamieniona w muzeum, do którego obowiązują bilety wstępu. Katolicy „wyjątkowo” mogli się modlić i odprawiać nabożeństwa w tym jedynym kościele w Tarsie tylko w czasie trwającego do końca czerwca br. Roku Świętego Pawła. Ostatnio lokalne władze Tarsu oświadczyły, że kościół pozostanie muzeum. Jeśli katolicy będą chcieli odprawić nabożeństwo, muszą pisemnie poprosić o to władze miejskie najpóźniej na trzy dni przed planowanym terminem liturgii. A jej uczestnicy muszą zapłacić bilety wstępu. Jednocześnie władze zastrzegły, że jeśli katolickie liturgie będą utrudniać zwiedzanie muzeum przez turystów, wówczas zostaną ograniczone).
Wiele obietnic złożono także kościołowi prawosławnemu, ale nic nie zostało wykonane.
Pomimo miłych słów Erdogana podczas spotkania 15 sierpnia tego roku z patriarchą greko-katolickim Bartolomeą I i przywódcami innych mniejszych religii, Ortodoksyjna Szkoła Teologiczna w Halki nie została ponownie otwarta (po zamknięciu jej w 1971 roku) - nie podpisano żadnego dokumentu, który mówiłby w ogóle o jej otwarciu.
Problem w Turcji jest głębszy od porównywanie minaretów i dzwonów kościelnych.
Od 2002 roku rząd turecki zapewniał Watykan i Patriarchat Ortodoksyjny, że zostaną powzięte działania, które będą respektować wolność religijną.
Chociaż świecka konstytucja Turcji gwarantuje każdemu wolność religijną, chrześcijanie doświadczają tam dyskryminacji socjalnej i często wybierają ukrywanie swojej religii.

Więcej nt. artykułu Serkana Ocaka TU

________


Sąsiedztwo rodziny ateistycznej odrzuca 57 proc. Turków, 42 proc. nie chce żydowskich sąsiadów, sąsiedztwa chrześcijanom odmawia 35 proc.

Wynika z sondażu przeprowadzonego przez turecki ośrodek badania opinii publicznej. Jego wyniki opublikowały 30 września tureckie media.

Sondaż został przeprowadzony na zlecenie żydowskiej Fundacji „Beyoğlu Rabbi's Office” w Stambule przy wsparciu przedstawicielstwa Unii Europejskiej w Ankarze. Institut badania opinii społecznej „Frekans” w maju i czerwcu przeprowadził badania wśród 1.108 osób.

Według sondażu większość Turków (55 proc.) nie akceptuje zatrudnienia niemuzułmanów w instytucjach wymiaru sprawiedliwości oraz policji. W samej służbie zdrowia 44 proc. pytanych nie chce widzieć wyznawców chrześcijaństwa czy judaizmu.

54 proc. pytanych uważa alewitów, a 38 proc. Kurdów za integralną część społeczeństwa tureckiego. W odniesieniu do innych niemuzułmańskich mniejszości liczby te są znacząco niższe. Jedynie 16 proc. uważa grecką mniejszość i 15 proc. Ormian oraz Żydów za obywateli tureckich.
(http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x22679/co-trzeci-turek-nie-chce-miec-za-sasiada-chrzescijanina/)

3 gru 2009

Paryż, piątki po południu

Muzułmańskie getto - dzielnica Paryża Barbes- ulica Myrha tak wygląda w każdy piątek po południu. Władze przymykają na to oczy od ponad 15 lat, nie zważając na obowiązujące we Francji od 1905 roku prawo rozdzielające kościół od państwa. A policja nie dość, że nie reaguje na blokowanie ulic, to jeszcze dba o ochronę przez nie-muzułmanami (np. nie pozwalając przechodzić kobietom między dywanikami modlitewnymi). Muzułmanie kierują ruchem, nie wpuszczają na ulicę postronnych, którzy mogliby przeszkodzić w modłach. Oczywiście wszem i wobec słychać nawoływania muezina do modlitwy, co także jest tam prawnie zakazane...



Więcej na ten temat: Tutaj