Irańskie siły bezpieczeństwa aresztowały 30 kobiet, których synowie lub córki bądź bliscy krewni zostali zabici podczas rozbijania demonstracji protestacyjnych, jakie wybuchły w Iranie po ogłoszeniu wyników ostatnich wyborów prezydenckich.
Według opozycyji ponad stu agentów tajnej policji otoczyło w parku Laleh w Teheranie siedemdziesiąt uczestniczek milczącej demonstracji protestu przeciwko tej zbrodni policji i zmusiło część z nich do wejścia do krytych furgonetek. Zostały wywiezione w nieznane miejsce.
Matki i krewni śmiertelnych ofiar represji co sobotę zbierają się w ciszy w parku Laleh, aby domagać się od rządu oficjalnego wyjaśnienia w sprawie "zaginięcia" ich bliskich.
Wiecej: Tutaj
Opozycja uznała za sfałszowane wybory z 12 czerwca, w których ogłoszono zwycięstwo dotychczasowego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. Codziennie setki tysięcy ludzi wychodziły na ulice Teheranu, policja zabiła kilkadziesiąt z nich .Neda Soltan jest najsłynniejszą z tych ofiar, bo ktoś nagrał jej agonię telefonem komórkowym i wrzucił do internetu. Kto oglądał filmik na YouTube, pewnie nigdy go nie zapomni.
W czwartek irańska rządowa telewizja Press TV ogłosiła wszem i wobec Irańczykom, że Neda Soltan była agentką obcego wywiadu, która razem z innymi agentami upozorowała i odegrała swoją śmierć. Analiza filmiku z YouTube wykazała, że leżąca na ziemi dziewczyna trzyma w lewej ręce niewielką buteleczkę ze sztuczną krwią, którą polewa sobie twarz i szyję w momentach, kiedy inni agenci, rzekomo jej pomagający, zasłaniają obraz kamery.
Potem dr Hedżazi i drugi agent przenoszą ją - niby śmiertelnie ranną - do samochodu. Tam, dowodzi dalej Press TV powołując się na źródła w irańskich służbach specjalnych, Neda padnie ofiarą bezwzględnych wspólników. Narrator opowiada: "Jej rzekomi ratownicy wyciągają mały pistolet, dostarczony przez zachodnich mocodawców. Neda w ostatniej chwili rozumie, że padła ofiarą własnego podstępu i próbuje się wyrwać, ale na zawsze uspokajają ją kulką w plecy".
Jeśli oryginalny film z YouTube był bombą zegarową, to propaganda ajatollahów właśnie uzbroiła ją w ładunek atomowy.
Źródło:Gazeta Wyborcza
"O Pokoju Ducha” ~ Lucjusz Anneusz Seneka. Część II
1 dzień temu
Młode pokolenie 20-30 latków nie pamięta szacha Pahlawiego.Nie można już nim straszyć i to jest grożne dla reżimu.Historia zatoczy koło.Oby jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńPani Noemi, Pani ma imię i Pani cytuje Nowy Testament jakby Pani była protestantką. To tylko jeden z komplementów, którym mógłbym Panią obdarzyć za te strony.
OdpowiedzUsuń