8 wrz 2009

Protesty w Wielkiej Brytanii

Wczoraj w Birmingham odbyła się anty-islamska demonstracja English Defence League (EDL - ugrupowanie prawicowe. W zeszłym miesiącu podobna demonstracja odbyła się w Luton, a następna planowana jest w Manchester. Anglicy mają dość dyktatu zwyczajów muzułmanskich w ich kraju. Hasłem przewodnim demonstracji jest: Ludzie przybywający do naszego kraju, muszą respektowac nasze prawa; tak samo jak my jadąc do krajów islamskich ubieramy i zachowujemy się tak, jak to jest tam wymagane prawem. Odpowiedzią na demonstrację było obrzucanie demonstrantów cegłami przez społeczność pochodzenia azjatyckiego, oczywiście społeczność zakrytą się kapturami, bandanami i arafatkami. Policja z trudem opanowała zamieszki, do których podburzył "szef" centralnego meczetu Birmingham - Dr Mohammad Naseem.




Muzułmanie w Birmingham





Nie chcemy więcej meczetów






Ekstremiści out- Brytania bezpieczna


Artykuł w całości: Protesty antyislamskie w Birmingham

2 komentarze:

  1. Ja się nie dziwię anglikom, że postanowili protestować. Niedługa w Wielkiej Brytanii będzie więcej meczetów i bud z kebabami niż kościołów i lokalnych pubów. Oczywiście emigranci się " popisali". No cóż, mam nadzieję, że rząd brytyjski pójdzie po rozum do głowy i zacznie czegoś wymagać od emigrantów.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się nie dziwię anglikom bo to naprawdę jest nie fair, jak sie mieszka w kraju muzułmańskim to muzułmanie wymagają respektowania swych zwyczajów i to jest fakt, ale jak oni sie gdzieś osiedlą to nie robią tego samego. To przez ich mentalność, oni podkreślają, że są dyskryminowani kiedy są w mnijeszości gdzieś za granicą, a prawda jest taka, że największymi rasistami oraz ludzmi bez zadnych kompromisów są właśnie oni.oczywiście nie wszyscy, nie generalizujmy, ale niestety w większości sytuacjach tak to właśnie wygląda...niestety

    OdpowiedzUsuń