Szok - a spowodowala go nasza-klasa. Setki Polek, przezucajacych sie rozmowkami na grupach islamskich, co drugie slowo to przypowiastki arabskie, co drugie slowo to arabskie wstawki chwaly Allacha ( Jakby znaly arabski, i jakby wychowaly sie wsrod Arabow, ktorzy taki sposob rozmowy maja wpojony od dziecinstwa). Zenada i politowanie. W przewazajacej liczbie mlode siksy,w wieku ok. 20 - 20-kilku lat. Jakoby przeszczesliwe w swoim nowym zyciu. Masa zdjec w chuscinach i abajach. Niektore z egzotycznymi mezami... No nie da sie ukryc - te najbardziej zakwefione - niezbyt urodziwe, a i widac dawne kompleksy w ich oczach ...
(O tych "normalniejszych" - czyli normalnie ubanych, normalnie piszacych w innym poscie)
Zastanawia mnie, kto te dziewczyny skrzywdzil w dziecinstiwe - rodzice? dziadkowie? kosciol? rowiesnicy?
A teraz kilka cytatów nawiedzonych muzulmanek polskich:
Niejaka Fatima ma za zle polskim Tatarom, ze zachowyuja sie jak Polacy i Europejczycy, a nie jak Arabowie: " wielu tatarow przywyklo do niepraktykowania swojej religii, i mimo to uwazaja sie za "najwyzsze autorytety" w sprawach islamu tylko dlatego ze sa muzulmanami "z dziada pradziada", przeszkadza im mocno, ze pojawil sie ktos kto naucza islamu, takiego jakim powinien byc. " To krytyka opinii polskich Tatarow i S. Chazbijewicza .
Mama Ammara (Jordania) z kolei jako argument ma taka odpowiedz: "negujemy Trojce Swieta poniewaz islam ja neguje" - swoiste uzasadnienie...
Odpowiedz na pytanie, jak godza sie na to, ze w ramach religii ich mezowie moga miec kochanki-naloznice, czy kiedys zwane niewolnice ("KoranIV,3: Miejcie ich (kobiet) dwie, trzy lub cztery ale, jesli obawiacie sie, ze bedziecie niesprawiedliwi - tylko jedna albo niewolnice ") :
podpisujaca sie Anima : "Jesli cie tak temat interesuje, to moza zaglab sie najpierw w Stary Testament. Dowiesz sie, ze bogobojny krol Salomon mial 700zon i 300 niewolnic(czemu mu Bog tego nie zabronil?)a Abraham mial niewolnice podarowana mu przez jego zone."
Zaiste rzeczowa odpowiedz :D
Ta sama Anima pisze tak: " Mi jakos ciezko uwierzyc, ze w czasach ekspansji zmuszano tubylcow najechanych krajow (ktore nie byly wcale przyjazne islamowi i muzulmanom, lecz byly ich wrogami)do konwersji na islam, uwazam ze pozwalano im zachowac swoja religie.A dlaczego?Daltego, ze islam zabrania zmuszania do przyjecia jakiejkolwek religii, musi to byc dobrowolny wybor."
Czyli takie ograniczenie umyslowe i pusta glowa, ze smutno sie robi; chyba, ze odwrotnie - celowe wprowadzanie w blad glupiutkich panienek Arabesek, co to szukaja argumentow za, by "zlapac:" na meza Araba/muslima.
Inna , Monika, na pytanie jakies dziewczyny o waznosc slubu chrzescijanskiego w przypadku konwersji na islam pisze tak: " kobiety przechodzące na islam nie ślubowały nic Bogu, w którego wierzył Mojżesz i Jezus (pokój z nimi), a raczej robiły coś "w imię Ojca i syna i ducha świętego", w których to sami Prorocy nie wierzyli. "
Niejaka Iman sie zaczyna platac i przeczyc samej sobie w odpowiedziach "Mojzesz i Jezus wierzyli w tego samego Boga co Muhammad i wszyscy Prorocy. Co nie znaczy, ze chrzescijanie wierza w tego samego, w ktorego wierzyli oni..."
I wedlug takich osob uprzedzenia do islamu to ksenofobia, stereotypy...
(...cdn...)
Droga Noemi... Nieumiejetnosc doczytania do konca, aby dowiedziec sie "co autor mial na mysli" i rzucanie pojedynczym, wyrwanym z kontekstu zdaniem nie swiadczy bynajmniej o czyjejs madrosci.
OdpowiedzUsuńJesli dla Ciebie praktykowanie wlasnej religii to "nawiedzenie", a odchodzenie od niej to stan normalny, nic, tylko Cie pozalowac...
Takze Twoje krytykowanie w taki a nie inny sposob, oraz obrazanie ludzi, nawet "prosto w twarz" za to, ze smia byc religijne, o Twojej kulturze nie swiadczy. Godne pozalowania...
Dumna Polka
Nie musisz przecież tego czytać, Dumna Polko?
OdpowiedzUsuńJest takie powiedzenie - "klin-klinem", albo "pięknym za nadobne" itp.
Tu zastosowana jest metoda identyczna z tymi, jakie pokazały "świeże muzułmanki" :D.
Nie podoba się? No, a na blogach neofitek już się podoba taka metoda?
Nigdzie sie nie podoba, tyle ze jeszcze nigdzie nie przeczytalam bzdur na temat rzekomych dzialan, wyksztalcenia czy motywow dzialania Noemi, natomiast juz Noemi innych oskarza, mimo ze dowodow nie podaje. Poza tym oczernia osoby blizej czytajacym nie znand, ktore rzekomo cos tam mowia, a gdzie dowod na to, ze tak mowia? Bo ja na Naszej Klasie tych cytatow jakos nie znalazlam...
OdpowiedzUsuńDumna Polka
Wiesz, "Dumna Polko", że istnieje w Polsce prawo do ochrony dóbr osobistych"? Czy chcesz poznać imiona i nazwiska tych osób? A po drugie, jeślibyś przeczytała dokładniej to znalazłabyś w treści jednego z postów link ze stroną gdzie cytowane wypowiedzi (w komentarzach) mozna znależć. Nigdzie nie napisałam, że cytaty pochodzą z Naszej Klasy - są jeszcze inne portale w internecie :)))
OdpowiedzUsuń(Czytanie ze zrozumieniem się kłania).
I skoro nie czytałaś poszczególnych postów, i nie zweryfikowałaś prawdziwości cytatów, to na podstawie czego uważasz, że to bzdury?
Chocby na podstawie osobistej znajomosci jednej z tych dziewczyn, akurat wiem, ze to o nia ci chodzi, a co o niej i jej rzekomych dzialaniach napisalas - to stek bzdur wyssanych z palca. Nie znasz tej osoby, nie wiesz nic na jej temat, a to, ze akurat w miejscu poswieconym jej religii mowi tylko i wylacznie o niej jeszcze o niczym nie swiadczy, twoje wnioski sa pochopne i niesprawiedliwe. Dobra, jest link w jednym z postow do stronki,z ktorej cytaty czerpiesz, jakos mi umknal, co nie zmienia faktu, ze w tym poscie zaczynasz slowami "szok - a spowodowala go nasza-klasa" po czym leca cytaty, ktore de facto pochodza z innego miejsca, nie dajac tym samym mozliwosci weryfikacji, a niestety, jesli poczytac kontekst i obszerniejsze wyjasnienia autorek tychze slow - maja one jak dla mnie inny wydzwiek, niz starasz sie zasugerowac.Poza tym, stwierdzanie, ze neofitki niby takie biedne, pokrzywdzone, nie maja innego wyboru jak robic dobra mine do zlej gry i zglebiac wiedze o islamie, bo tylko to im pozostalo - nonsens, ile z nich znasz osobiscie? Z iloma rozmawialas na zywo, kawe wypilas, odwiedzilas, ilu spojrzalas prosto w oczy, o ilu porozmawialas z ich przyjaciolkami, ktore znaja je znacznie lepiej niz ty? Rodziny ilu znasz? Ja moge sie poszczycic, ze znam wiele muzulmanek, ktore ty okreslilabys mianem ekstremistek, a ktore sa fajnymi, normalnymi dziewczynami, ktore do swojej religii podchodza bardzo powaznie, co nie znaczy, ze poza nia nie maja innych zainteresowan, badz poswiecaja sie werbowaniu nowych neofitek... w takie miejsca w necie, do jakich ty palasz niechecia, one odwiedzaja, zeby obalic mity o ich religii, bo jest ich wiele. A kiedy to robia, ty wmawiasz im, ze robia to odplatnie, na czyjes zlecenie, sa przyuczane, ktos je sprawdza, kontroluje, i co tam jeszcze... A ja moge ci powiedziec, ze to bzdura. Znasz ktoras z nich osobiscie? Ja tak, bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńDumna Polka
Ja rozumiem, że próbujesz bronić przyjaciółki czy też swoje wypowiedzi, tylko nie odnosisz się do wybranych przeze mnie cytatów w ogóle. Szkoda, że nie widzisz jak są przeinaczane wypowiedzi krytykujących pewne zasady islamu i co jest im przypisywane. Jeśli chcemy dialogu, to odpowiadajmy również na trudne pytania, ale rzeczowo, a nie złosliwie. Duża umiejętnością jest przyznanie komuś racji, choć nie jest to może wygodne. Nie będę ci krok po kroku udowadniała skąd mój wniosek o tym, że nie są jednak przeszczęsliwe. To mozna wyczytać na wspomnianym blogu w wypowiedziach niektórych pań. Szczęsliwa kobieta nie siedzi kilkanaście godzin dziennie na blogach i forach, szczególnie młoda mężatka i młoda mama.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno - ja ich nie wyśmiewam, nie przezywam; po prostu osobiście uważam to za religijny fanatyzm. I dla ścisłośći - tak myślę też o przesadnie religijnych osobach z różnych religii.
Jeśli uważasz, że są szczęśliwe, bo znasz takie przypadki, to pewnie tak jest. Tylko ,że ja nie piszę,że wszystkie są nieszczęśliwe, ale niektóre.
"PRAWDZIWA CNOTA KRYTYK SIĘ NIE BOI" - ktoś kiedyś powiedział, mądrze powiedział.
Krasicki...
OdpowiedzUsuńCzy widze brak elementarnego wykształcenia?
No prosze :D:D:D - jaka elokwentna komentatorka;
OdpowiedzUsuńto nie wypracowanie z jez polskiego; niedawno chyba w liceum sie bylo?
Tak - 25 lat strzeliło jak z bicza trzasnął - nawet nie zauważyłem.
OdpowiedzUsuń"Szczesliwa osoba nie siedzi godzinami na blogach i forach."
OdpowiedzUsuńCiekawe spostrzezenie. A moze tworza tego bloga razem wlasnie po to, zeby miec wiecej czasu dla siebie, na swoje przyjemnosci, zycie prywatne, dla rodziny? Zeby nie musialy calymi godzinami przy komputerze przesiadywac? No, ale zapomnialam, ze dla ciebie fakt, ze tworza go razem wskazuje na cos zupelnie innego... tak, siatki, powiazania, konspiracje... A nawet jesli ktoras siedzi godzinami przed komputerem, nie oznacza to, ze jest nieszczesliwa. Moze korzysta z komputera w pracy, moze nie pracuje i dzieki temu ma wiele czasu wolnego, wiec latwiej jej cos z tego uszczknac... rozne sa powody. Ty tez przeciez szperasz po roznych forach, blogach, prowadzisz swoje - czy znaczy to, ze jestes nieszczesliwa w zyciu? Jesli tak, to wspolczuje. Pewnie niektore z muzulmanek sa nieszczesliwe, tak jak i niektore z niemuzulmanek.
Bronie przyjaciolki, bo wiem, ze nijak do twoich opisow tu zawartych nie pasuje, choc ty sama twierdzisz inaczej. Bronie tez prawdy, gdyz twoje wywody, na temat tego kim sa takie neofitki ogolnie - jakoby biedne, malo urodziwe, niewyksztalcone, patrzace na swiat przez pryzmat zauroczenia "egzotycznym facetem", nieswiadome tego, co robia, nieszczesliwe i tak dalej, sa zupelnie nie na miejscu. Moze i takie tez sa, co nie znaczy, ze stanowia wiekszosc, bo dane bylo mi wiele poznac osobiscie. I smialo moge stwierdzic, ze pomimo swojej duzej religijnosci i scislego trzymania sie regul swojej religii, one naprawde sa szczesliwe, a dla innych ludzi do rany przyloz. Bedac niemuzulmanka, moge z nimi bardzo milo porozmawiac o wielu interesujacych rzeczach, maja swoje pasje, bardzo czesto sa to osoby po studiach, kawal swiata zwiedzily, z roznymi nowinkami sa na biezaco, inteligentne, madre, mile. Swoja decyzje o przejsciu na islam podjely swiadomie, po dlugim roztrzasaniu wielu spraw.
A to, ze dla ciebie religijnosc to fanatyzm, krytykujesz wszystkich, ktorzy trzymaja sie sztywno zasad swojej wiary, jakakolwiek by nie byla... no coz, tylko wspolczuc. Zatem przypuszczam, ze nie tylko muzulmanskie neofitki padaja ofiarami twoich szyderstw, ale takze i twoi wspolwyznawcy, jesli smia trzymac sie zasad religii. Bo dzis niestety mamy tendencje do odchodzenia od zasad religii, a osoby, ktore nie poddaja sie temu trendowi sa wysmiewane, wytykane palcami, skazane na wyalienowanie... przez takich wlasnie "nowoczesnych wierzacych", ktorzy Boga maja tylko na jezyku, od czasu do czasu, ale w sercu to juz od swieta. Moze tylko "jak trwoga, to do Boga". Tak zwani "wierzacy nie praktykujacy". Tylko po co wogole religia, zeby poczuc sie lepiej, ze jest sie jakos sklasyfikowanym, zeby miec jakies wyjscie awaryjne... nie wiem. Bo wedlug mnie religie sie wyznaje dla Boga, nie na pokaz. A jesli tak, to raczej wartaloby sie przylozyc. Gdyby Bog chcial, zebysmy byli niedzielnymi katolikami i "nie tak literalnie" Biblie traktowali, to chyba by jej nie dawal. Gdyby Kosciol zgadzal sie na takie zycie, jakie prowadza w wiekszoci obecnie Katolicy, to nie krytykowalby tego, a robi to.
Dumna Polka
Dumna Polka
Po pierwsze - ja nie jestem mloda mezatka ani mloda mama. Raczej jesli już mnie klasyfikować to jako jeszcze niestarą babcię :).
OdpowiedzUsuńRozumiem twoją obronę koleżanek. Nie odmawiasz prawa oceniania przez twoje przyjaciólki chrześcijan i bełkotu "skorzystac z modelu panstw muzulmanskich, prosze bardzo, o uznanych, nigdy nieoddzielanych ani ukrywanych przez nie islamskich korzeniach, przeszlosci, terazniejszosci i prawdopodobnie przyszlosci". To jest wedlug Ciebie stwierdzenie, które ma ten niby-dialog umacniać. Jeżdżąc do krajów muzułmańskich staramy się dostosować do ich wymogów - nie prowokujemuy ubiorem i nie wymachujemy krzyżem. Więc w kraju europejskim mamy prawo nie znosić takich "propozycji". Powrotu do średniowiecznego modelu państwa, opartego na prawie wyznaczonym przez duchownych, opartego na tradycjach pogańskich koczowników Bliskiego Wschodu. Sorry, im nie odpowiada model świeckiego państwa demokratycznego, a mi nie odpowada taka pisanina. Ty masz prawo do swojego zdania, ja mam prawo do swojego.One się wypowiadają na swoim blogu - ja na swoim.
Drążysz temat urody, wykształcenia, mądrości życiowej - czy ja napisałam, że wszystkie, i tylko te z tamtego blogu? Jeśli chodzi o tamten blog, to starałam odnosić się do poszczególnych wypowiedzi, które mnie bulwersowały. No i oceniając starałam się pisać, że niektóre, większość itp. I wcale nie napisałam, że to konkretnie ta i ta osoba to taka jest. Choć zidentyfikowanie poprzez wspomnianą już Naszą klase nie jest takie trudne - przynajmniej 4 - 5 osób z tamtego bloga. Nie wiem czy przeglądasz też inne fora polskie z tematami typu Faceci z Egiptu, z Turcji, Tunezji i skąd popadnie; nie wiem czy czytasz nieraz komentarze do artykułow typu "seksturystyka Polek do krajów muzułmanskich". Blog muzułmanek nie jest jedynym, na podstawie którego wysnułam takie, a nie inne wnioski.
Jednak, przyjaciółki po przeczytaniu tego co napisałam bardzo się oburzyły, uważam więc, że gdyby to nie było chociaż częściowo prawdą, pewnie ich by za bardzo to nie obeszło.Mi odpowiada rozdzielenie religii od państwa, i świeckie prawo. Oraz to, że każdy obywatel może sobie wierzyć w co chce, albo i nie, dopóki to nie zaczyna być "sprawą wagi państwowej"
Wybacz, ale dla mnie osoby nadające wiecznie o religii i Bogu przy każdej nadarzającej się okazji były, są i będą albo fanatycznymi ludźmi. A szczególnie neofici - ich postrzegam jako osoby szukające akceptacji za wszelką cenę, po to by zdusić swoje wewnętrzne dylematy.
Zimą na lotnisku w Monachium miałam okazję poobserwować (czekając na spóźniający się samolot) taka żarliwą polską neofitkę (co prawda tylko w chusteczce, nie w całym mundurku, ale nie przepuściła nikomu). W 10 minut całą hala znała przyczyny jej konwersji; nie miałą oporów w zaczepianiu ludzi i przekonywaniu ich ni z gruszki ni z pietruszki, pełnym głosem, że to jej przemyślana decyzja, choć nikt jej o nic nie pytał.
To samo myslę o politykach skwapliwie maszerujących do komunii przed kamerami i przerzucających się, który to lepszy katolik i który i jak czesto bywa czy nie w Radio Maryja. Po prostu mnie to brzydzi i już.
To samo myślę o krzyku na cały świat homoseksualistów i naginaniu prawa do ich orientacji. I tak wielu analogii mozna się doszukać w wielu dziedzinach zycia - i towarzyskiego, i publicznego.
Dlatego jeszcze raz powtórzę - bulwersuje mnie przekonywanie naiwnych młodych, nieświadomych dziewczyn lub prostych ludzi o wyższości islamu nad innymi religiami - bo tu rozmawiamy o werbunku na islam.
Widzisz, co innego nagabywanie ludzi na ulicy, chca czy nie chca, a co innego wypowiadanie sie na blogu czy forum w tym wlasnie celu stworzonym. Ja ta roznice widze.
OdpowiedzUsuńCo do okreslen neofitek, nie twierdze, ze mowilas tak na konkretne osoby z tamtego bloga, choc imiennie tez niepochlebnie sie wyrazasz w moim odczuciu. Ale wlasnie takie uogolnianie. Widac w innych kregach sie obracamy, bo ja takze na podstawie wiekszosci znanych mi muzulmanek neofitek swoje wnioski wyciagam. Dlatego jestem przeciwna takim opiniom, ale coz...
Skadinad wiem, ze na konkretnych osobach, ktore tak ci przeszkadzaja, zadnego wrazenia twoje slowa nie robia, nawet nieszczegolnie sie tym interesuja. Podziwiam je za to. Jest to pocieszajace.
Nie wiem czemu ci sie wydaje, ze ten nie lubiany przez ciebie blog ma na celu "werbunek na islam", bo skoro ludzie tam pytaja, to sie odpowiada, zgodnie ze swoja religia i przekonaniami. Przeciez nielogiczne byloby wymagac od kogos, zeby uznawal swoja religie, w ktora wierzy, za gorsza. A czesto im sie wmawia, ze jest be. Poczytaj takze komentarze i zobacz, sa opinie pochlebne, sa i zarzuty, sprzeciwy, a czasem wrecz atak. Znajdziesz tam kilka osob, ktore twierdza, ze znaja islam lepiej niz one same, na sile przekonuja muzulmanki, ktore glupie nie sa i wiedza w co wierza, ze nie jest tak, ale inaczej. Ktos wyrywa cos z kontekstu na poparcie swoich tez, a kiedy mu ten kontekst pokazaza, posadzane sa o naginanie do swoich potrzeb i wiele innych takich dzialan. Wini sie je za to, ze "Arabowie to czy tamto", mimo ze one same stwierdzaja, ze im sie to nie podoba. Cokolwiek by nie powiedzialy, pewne osoby i tak to skrytykuja i uznaja, ze one nie wiedza co mowia, ze to z pewnoscia nie prawda. I ty, jak widze, takze do takich osob nalezysz. Ja sama chetnie bloga odwiedzam, lubie poczytac. Bywaja momenty, ze obu stronom nerwy puszczaja, kazdy jest tylko czlowiekiem, ale i tak podziwiam dziewczyny za cierpliwosc.
Czasem bywam w roznych miejscach internetowych, widze wypowiedzi niektorych muzulmanek, jak tez i niektorych niemuzulmanow. Bywa roznie - z obu stron. Ale powiem ci, ze poniekad rozumiem ciut te dziewczyny, co nie znaczy, ze usprawiedliwiam wszelkie zachowania. Mowie tylko, ze miejsc, w ktorym sie je krytykuje i obrzuca niewybrednymi epitetami, nawet zanim wypowiedza jedno slowo, jest sporo. Czasem przeklada sie to na taka z gory zalozona postawe obronna, a jak wiadomo, najlepsza obrona jest atak ;) Nie popieram, jednak rozumiem. Stad rozumiem tez, ze po niektorych ripostach z kolei one sa krytykowane i tak w kolko. Niektore rzeczywiscie zablysna, ze szkoda gadac. Ale akruat blog przez nas obie odwiedzany na szczescie jest inny i podoba mi sie jego atmosfera i kultura tam panujaca, mimo ze nieraz obie strony poniesie. Na szczescie nie czesto. Jednak mimo, ze z pewnymi kwestiami sie mozemy nie zgadzac, ale nie sadze, ze znamy islam lepiej niz one. Owszem, czasem innowierca moze znac jakas religie lepiej, niz jej wyznawca. ale pewne kwestie zrozumialam, a widze, ze ty ich nijak nie pojmujesz, przemawia przez ciebie niechec i upor bierze gore.
Mowisz, ze w krajach muzulmanskich musimy sie dostosowac do nich, zas muzulmanki tutaj narzucaja nam swoja religie. Czym, tym, ze ubiora sie tak a nie inaczej? Bo wsrod tlumu zachowuja sie jak reszta spoleczenstwa, do niczego tez nie namawiaja, nie mowia o religii dokad ich sie nie zapyta, choc gorliwie wierza i praktykuja. A na stronce, na ktorej maja prezentowac swoja religie - robia ta. Na co dzien, wymagaja poszanowania swojej osoby i religii, normalka, bo nic zlego nie robia, nikomu nie powinno przeszkadzac, ze nie chca sie napic alkoholu, czy zeby dziecko ktos wieprzowina dokarmial albo do kosciola zaciagal. A na Bliskim Wschodzie tez bylam, spokojnie swoja religie praktykowalam i co... I nawet zakryc glowy nie musialam. Nie wiem jak w Arabii, ale sama Arabia jeszcze nie swiadczy o islamie, bo tam prawo wymieszane, czesciowo koraniczne, czesciowo swieckie, co na pewno metlik w glowie laika moze spowodowac.
Tyle ode mnie.
Dumna Polka
Nie twierdze, ze znam islam lepiej niz one - nie znam lepiej, i nie chce znac; ale znam na tyle, ze wiem co mi nie odpowiada; dyskusje probowalam prowadzic - a przeciez dyskusja to wymiana pogladow, a nie przytakiwanie; niepopularne pytania oczywiscie probowalam zadawac, ale odpowiedzi byly takie jak ty piszesz - nie znasz islamu, nie rozumiesz itd. (albo komentarze nie byly pokazywane by nie podejmowac trudnych tematow).
OdpowiedzUsuńW swoich opiniach wyraznie pisze, ze nie podoba mi sie konkretnie to czy tamto. Miedzy innymi nie podoba mi sie ich przesadny kult hijabu, i pisze o tym. Nie podoba sie takie kostiumowe podejscie rowniez rodowitym polskim muzulmankom - i one tez pisza o tym na tym blogu, i nie chca brac udzialu w dyskusjach typu "muzulmanka bez hijabu, to nie jest dobra muzulmanka". W krajach muzulmanskich kobiety domagaja sie przyzwolenia na normalny ubior, w wielu wiekszych miastach juz coraz wiecej widac mlodych kobiet, zadowolonych, ze moga wygladac jak zwyczajne dziewczyny. A twoje przyjaciolki posuwaja sie do krytyki krolowej Jordanii - ze zle robi, ze promuje w swoim kraju ubior cywilny... Ale coz - nie bede cie przekonywac, ze inne zdanie to nie czynna napasc, bo jak juz pisalam w jakims innym komentarzu, mnie jest wszystko jedno, kto jak sie ubiera dopoki nie przesadza w ocenie religijnosci innych na podstawie hijabu na glowie...
A z krytyka za nie swoje dzialania - chyba wielu ludzi sie spotyka z czyms takim, nie tylko na polu religii; stereotypy narodowosciowe tez powoduja podobne reakcje - no bo gdzieniegdzie Polak to zlodziej albo pijak itp. - nie spotkalas sie z tym? Nie ma na to rady - tacy sa ludzie. I co widzisz zlego w pytaniach typu - czemu muzulmanie prowadza wojny i akcje zbrojne z Bogiem na ustach? Takie pytania zawsze beda stawiane. Bo co prawda nie-muzulmanie tez prowadza wojny, ale nie w imie Boga. Mnie akurat ten temat nie zajmowal i nie zadaje takich pytan.
Inne watki twojej wypowiedzi mozna rozwijac w nieskonczonosc, podpierajac sie konkretnymi przykladami, a mi juz sie nie chce przegladac dyskusje na tamtym blogu i cytowac, udowadniac, ze to czy tamto jest nie fair - kto chce, niech czyta i wyciaga wnioski.
A te madrzejsze dziewczyny, ktorym juz konwersja na islam sie tli w glowie - tez dobrze jak przeczytaja rozne oceny - i te za, i te przeciw. Moze to je skloni do glebszych przemyslen i poszukiwan glebszej wiedzy niz ta promowana na roznych blogach, moze bardziej uswiadomia sobie, ze istnieje takie, a nie inne ryzyko, ze jednak nalezy sie wstrzymac jeszcze z decyzja. A moze odwrotnie - pomimo potencjalnych zagrozen zdecyduja sie na to, by jako zony muzulmanow , przestac byc Aga, Jola, Kasia - tylko zona Ahmeda, czy mama Mohameda, i byc kobieta bez twarzy, zdana na pozwolenia lub nie swojego meza w decyzjach o sobie; zagrozona w przypadku rozwodu rozlaka z dziecmi.
Ale wazne jest by taka decyzja byla podjeta z pelna swiadomoscia.
Tyle ode mnie.
Dumna Polko, czy możesz się ze mną skontaktować?
OdpowiedzUsuńdiam@vp.pl
Pozdrawiam serdecznie,
Marysia
Nie ma takiego imienia jak Anima.....chyba za dużo anime się naoglądałaś koleżanko.....pomyliło ci się coś.....powinno być Amina, bądź Ameena
OdpowiedzUsuńnajpierw zacznij czytac na temat wiary islamskiej i dowiadywac sie o niej wiecej bo nic nie rozumiesz kompletnie.Za dawnych czasow mezczyzni mogli miec wiecej zon niz tylko jedna, gdyz ich mezowie gineli w wojnie i duzo kobiet bylo samotnych.a pozatym maz musial zapewnic kazdej zonie jak mial wiecej niz jedna dobrobyt i przeczytaj lepiej Koran to moze ale to moze zrozumisz wiecej.
OdpowiedzUsuńskoro jesteś wybitnym znawca koranu to przytocz nam tu wersety o zabijaniu niewiernych o zoofilii (tak wiem tylko jeśli zwierze jest plci żenskiej)o pedofilii -Aisza maila 6 lat w dniu slubu z mohametem, i hadisy -wdowa niemuzulmaka nic po mężu nie dziedziczy, bigrafie mohameta , ktory byl analfabeta i mial padaczke itp FAKTY
UsuńSmiało!! czekam
dobrze, że ty rozumiesz :D. Tyle już przeczytałam na temat tej wiary, że więcej po prostu nie jestem w stanie; nie mogę jakoś pogodzić się z tym, że tyle milionów ludzi w to wierzy, dzisiaj, w naszych czasach. Jeśli chodzi o czasy mahometa - to nie dziwię się; jeśli chodzi o średniowiecze - też się nie dziwię; jeśli chodzi o dzisiejsze czasy - też nie dziwię się analfabetom z krajów islamskich. Dobrze, że zaznaczyłaś "za dawnych czasów". Ale już od dawna są teraźniejsze czasy, kobieta samotna (oczywiście w krajach cywilizowanych)nie musi być kolejną żoną czy nałożnicą mężczyzny, by mieć środki do życia. Ba, jak chce to nawet nie musi być mężatką wcale, może chcieć mieć tylko dziecko, i nikt jej nie kamienuje nawet za to dziecko nieślubne.
OdpowiedzUsuńA może ty poczytaj koran , i hadisy, i fatwy - to ty więcej zrozumiesz.....
Anonimie 13 listopada - i co, jeśli to literówka, to powód do złośliwości?; fajnie się odnosisz do tematu - imiona to nie meritum tego postu :D
OdpowiedzUsuńA ja jestem muzulmanka, jestem na nk. ot co!!!!! I zakladajcie sobie takie stronki wgryzajcie sie sobie nawzajem w grdla a my i tak mamy sie swietnie :)
OdpowiedzUsuńSalam
jak ci pluja w twarz( masz twarz?) to odczczuwasz to jako ciepły deszczyk
Usuńtwój imam cie tak wytresowal/
czesc wszystkim mam na imie Aleksandra.W (25 lat) przeszlam na islam w 2010 i nie jestem z arabem w ogole nie mam meza ani chlopaka :) zawsze interesowalam sie religia islam dociera do mnie jest to przede wszystkim religia pelna zasad (ciezkich) ale nikt nie obecywal,ze droga do niega bedzie lekka sprawa.Szanuje ludzi wierzacych i tego samego oczekuje w zamian... przykro mi, ze wielu z was pewnie mnie nie akceptuje no coz odbiegam od reszty polakow ale to nie znaczy,ze macie prawo mnie karac ps:kocham was moi rodacy
OdpowiedzUsuńDzień dobry, witam Was wszystkie koleżanki, bo wreszcie może będzie można miec okazje, żeby porozmawiać po koleżeńsku i dziewczyńsku o pewnych sprawach, wiecie, jakich. Bo byo tak: miałam wtedy te nasze dni, słabo mi jakos było, a to sie działo na lotnisku hitroł, czekałam na samolot, bo miałam lecieć do niego. A tu zimno, daleko, ja zaś słaba, cała rozdygiotana, bo skąd wiem czy mnie nie zamknie w domu i bił nie będzie. Powiedzcie mi, moje drogie, jak to jest z tymi arabami, czy prawda, ze oni tacy namietni i dla polek wszystko oddadzą? Miło z Wami się tak mówi, dajcie znać na mego meajla. pa, pa, Ewunia
OdpowiedzUsuńŻeby być dobrym krytykiem czegokolwiek dobrze jest wiedzieć więcej niż masa ludzi którzy wysiłek intelektualny ograniczają tylko do obejrzenia programu telewizyjnego, przeczytania brukowca znajdującego sensację czy odwiedzenia naszej klasy. Czas spędzony na twoim blogu uważam za stracony. Zajmij się czymś bardziej pożytecznym dla społeczeństwa. Puste gadanie nikomu nic nie da. Nie odpisuj, bo nie zamierzam już więcej czasu tracić na czytanie tych bzdur.
OdpowiedzUsuńAnonimie, coś mi się wydaje, że o sobie mówisz - widać brukowce i agitacja islamska to twoj żywioł.
OdpowiedzUsuńMasz rację nie czytaj, po co, jescze za dużo się dowiesz o "miłujących pokó" szachidach, mordercach, rasistach i średniowiecznych praktykach.
Trzymaj się Noemi, masz rację i nie daj się zakrakać. Ludzie są ślepi, naiwni, nie widzą co się szykuje. Islam ma w założeniu opanowanie świata i to dzieje się na naszych oczach. To nie są tylko moje obserwacje. Potwierdził to w rozmowie ze mną pewien "liberalny" muzułmanin.
OdpowiedzUsuńDziewuszki zachłysnęły się czymś nowym, kolorowe chusty, egzotyczne zwyczaje, urok śniadych, ciemnookich Arabów itd. Prawdziwego islamu nie doświadczyły tak naprawdę. Życzę, aby się obudziły jak najszybciej.
~~Sonia
Wchodze sobie na strone bo chce sobie troszeczke poczytac a tu co? Jakas zakompleksiona panienka a moze raczej zacytuje" mloda babcia" wypowiada sie jakby wszystkie rozumy pozjadala. Kochana NOEMI z tego co zaowazylam masz chyba jakies kompleksy dziecinko na swiecie sa rozni ludzie I rozne religie nie mozemy krytykowac wyznawcow innych religii bo to nic nie da ludzie ktorzy chca przejsc na Islam inaczej mowiac wyrzec sie wiary chrzescijanskiej I tak to zrobia bez wzgledu na to czy bedzie wypisywac te swoje bzdurne wywody czy tez nie :D
OdpowiedzUsuńJesli chodzi wypowiedzi dotyczacej poligami ogolnie nie jestem za poniewarz nie wyobrazam sobie dzielenia sie moim mezczyzna w lozu I poza nimn jednak w Algierii mezczyzna moze miec nie wiecej jak 4 zony, musi I'm natomiast zapewnic dogodny byt. Mowiac 4 zony nie mam na mysli, ze bedzie sobie mogl miec wiecej jak 1 w lozku to jest oczywiscie zabronione. Mowiac wiecej wyznawcy Islamu to nie tylko Arabowie ale tez mieszkancy "czarnej Afryki" wiec nie mylmy pojec. W kazdej religi sa plusy I minusy. W islamie sex przedmalzenski jest zabroniony- uwazasz ze to cos zlego? Reszte zostawie bez komentarza bo nie chce mi sie tracic czasu na te glupoty wole pobawic sie z coreczka peace :)
Widzisz, moje dziecko - gdybyś lepiej przykładała się do nauki, być może lepiej rozumiałabyś tę ideologię; a tak sądzac po twoim "stylu" wypowiedzi, po ortografii, twoje argumenty są takie jakie przedstawia 15 latek po cięzkich latach w podstawówce.
OdpowiedzUsuńA jak to jest w Algierii - to też wiadomo; ucieszyła cię niedawna rzeź chrześcijan?
Masz Noemi wiele racji. Osobiście jednak nie spotkałam się z "werbunkiem" muzułmanów w swoich kręgach, czy możesz potwierdzić ten fakt, jakimś przykładem z życia? Ciekawi mnie ta teza, chciałabym ją rozwinąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dawny temat i pewnie nieaktualny, lecz pozwolę sobie odpowiedzieć
OdpowiedzUsuń1) Salomon miał 999 żon i niewolnic, ale praktykował też demonologię i idolatrię ; D
2) Islam oczywiście nigdy nie zmuszał ludzi do zmiany religii, świetnym przykładem są Indie gdzie na podbitych terenach innowiercy byli prześladowywani, dzieci cementowano żywcem i nakładano bardzo wysokie podatki, wszystko oczywiście bardzo pokojowo zorganizowane. Zastanawiam się czy tym pobożnym muzułmankom ciężko też uwierzyć, że chrześcijaństwo - religia miłości - organizowało krucjaty i inkwizycję.
Kwestii hijabów nie ma co komentować - Shahnaz Husain jest muzułmanką i jakoś nie nosi szmaty na głowie.
Tara