31 mar 2010
Berlusconi pocałował Kadafiego w rękę
W ten sposób szef włoskiego rządu powitał libijskiego przywódcę w sobotę podczas szczytu Ligi Arabskiej w Syrcie. Berlusconi był jedynym zachodnim przywódcą zaproszonym na obrady.
Szef włoskiego rządu pojechał do Libii po wycieńczającej kampanii przed wyborami samorządowymi. O jego zmęczeniu świadczył fakt, że spał w czasie obrad, co także uwieczniono na licznych fotografiach. Nikt do tej pory nie wyjaśnił, co skłoniło Berlusconiego do pocałowania w rękę Kadafiego. Wiadomo, że włoskiego premiera łączy z pułkownikiem zażyła przyjaźń. W ubiegłym roku Kadafi dwukrotnie odwiedził Włochy: był w Rzymie oraz na szczycie G8 w L'Aquili.
Za portalem Gazeta.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polska burzuazja najchetniej by go pocalowala w dupe , aby miec sos na urojenia .
OdpowiedzUsuńGrzmiacy
Czekam aż ten błazen padnie na kolana...
OdpowiedzUsuńFajny blog! :D Troche nie na moj temat ale dobor materialow jest w deche, podziwiam za wytrwalosc i upor w sledzeniu tych bredni :D
OdpowiedzUsuńCo do artykulu, Berlusconi nie jest blaznem, doskonale wie co robi, tania zmyla dla tych co lubia brodzic i szukac dziury w calym! Jego publiczne, skandaliczne/komiczne zachowanie jest celowe i bardzo wloskie, wiec o co tyle szumu :)) Prosze przyjechac sobie tu do Italii, pomieszkac i sie przekonac.
Juz dawno nie ma polskiej burzuazji, cofamy sie do feudalizmu za sprawa takich jak ty Grzmiacy, twoja wypowiedz jest hipokrytyczna!