17 mar 2010

Jak wyglądała naprawdę operacja "Płynny Ołów" w Gazie

Odpowiedź na raport Goldstone'a

Jeruzalem Post publikuje konkluzje z 500 stronicowego raportu o walkach Gazie opracowanego przez Intelligence and Terrorism Information Center (Malam), małą grupę badawczą prowadzoną przez byłego oficera wywiadu Reuvena Erlicha, będącego odpowiedzią na Raport Goldstona. Z autorami raportu ściśle współpracowało IDF i Szin Bet, odtajniając setki zdjęć, nagrań wideo i zeznań więźniów Hamasu pojmanych podczas walk.

Raport przedstawia jasne dowody na to, że palestyńscy bojownicy są odpowiedzialni za śmierć ludności cywilnej podczas operacji. Informacje wywiadowcze są uzupełnione o filmy wideo, które udowadniają między innymi, że Hamas wykorzystywał cywilów jako żywe tarcze a swoje punkty dowodzenia urządzał wewnątrz prywatnych domów, meczetów, czy szpitali.
Wśród dowodów jest między innymi film lotnictwa z 6 stycznia 2009 na którym widać terrorystę strzelającego z dachu budynku mieszkalnego. Kiedy zorientował się, że jest obserwowany schronił się wewnątrz budynku i wyszedł dopiero kilka chwil później kiedy wejście do budynku zostało „zabezpieczone” przez dostarczoną specjalnie w tym celu grupę dzieci.
Według autorów raportu powszechne było również przebieranie się terrorystów z Hamasu za kobiety i spacerowanie z dziećmi, które dawały ochronę przed działaniem IDF.
W konkluzji raportu Goldstona znalazło się twierdzenie, że nie znaleziono dowodów na to, że „członkowie palestyńskich grup zbrojnych zaangażowanych w walkach walczyli w cywilnych ubraniach” w wyniku czego "nie naruszono obowiązku, aby nie narażać ludności cywilnej".
W odpowiedzi w raporcie przygotowanym przez Malam załączono szereg wywiadów z oficerami IDF, którzy twierdzą, że większość bojowników Hamasu walczyła w cywilnych ubraniach.
Cały rozdział poświęcony jest informacjom wywiadowczym ujawniającym, że Hamas do swoich celów używał niemal 100 meczetów wewnątrz Strefy w czasie walki. Filmy i zdjęcia z kilkudziesięciu meczetów dowodzą, że były one wykorzystywane jako miejsca do przechowywania broni, funkcjonowały w nich centra dowodzenia a także bazy do wystrzeliwania rakiet.
Sprawozdanie zawiera również szczegóły korzystania przez Hamas ze szpitali w trakcie ofensywy, przedstawiając dowody, że Hamas ostrzelał żołnierzy IDF w pobliżu szpitali a także schronił broń wewnątrz co najmniej ośmiu szpitali w Strefie.
Raport Goldstona stwierdzał, że zarówno w kwestii meczetów, jak i szpitali nie może wydać jednoznacznej odpowiedzi.
Co ważne dane wywiadowcze opatrzone są setkami zdjęć i filmów, które uniemożliwią podważenie autentyczności przedstawianych dowodów.
Sprawozdanie w przeciwieństwie do osławionego raportu Goldstona, koncentruje się na taktyce i sposobie walki Hamasu, prowadzeniu działań zbrojnych wewnątrz gęsto zaludnionych ośrodków miejskich, jak również zdarzeń, które doprowadziły do operacji „Płynny Ołów”, a które zostały pominięte przez Goldstona.



Raport wskazuje na podstawowe błędy w sprawozdaniu Goldstone, m.in. pominięcie aspektu terroryzmu i ideologii w działalności Hamasu, minimalizowanie powagi zamachów terrorystycznych przeciwko Izraelowi, koncentrowanie się na ostrzale rakietowym w ostatnich sześciu miesiącach przed Płynnym Ołowiem, natomiast niemal całkowite pominięcie wcześniejszych wydarzeń, a także pominięcie udziału Iranu i Syrii, które dostarczały Hamasowi materiały wybuchowe i broń.


Zdzisław Sztorm - artykuł ze strony: europa21

2 komentarze:

  1. Chyba nie wierzysz w te brednie. Szin Bet to jak niemieckie Gestapo albo sowiecki Smiersz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co ty powiesz! Brednie to wygłaszają zakłamani Arabowie - podstrawiają dzieci i kobiety pod ostrzał. Izrael ma na to DOWODY, a bandyci arabscy ciągną kasę z całego świata, zabijają swoje dziesiątki dzieci, po to żeby zrobić zdjęcia i pokazać światu - proszę co robi Izrael. Gdyby nie Szin Bet, to ludzie w Izraelu baliby się wyjśc z domu, wsiąśc do autobusu. A turystyki by nie było, i milionom ludzi nie dane byłoby odwiedzić choć raz w życiu Ziemię Świętą.

    Twoja wypowiedź świadczy o braku jakijkolwiek wiedzy o tym, co dzieje się na co dzień w Izraelu, więc nie wyjeżdżaj z prymitywną i prostacką oceną.

    OdpowiedzUsuń